Etykiety

wtorek, 12 listopada 2024

Karol Wojtyła - Źródło /fragment z Tryptyku Rzymskiego /



Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków...
Jeśli chcesz znaleźć źródło,
musisz iść do góry, pod prąd.

Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj,
wiesz, że ono musi tu gdzieś być —


Gdzie jesteś, źródło?..
.  
Gdzie jesteś, źródło?!

* * * 

Cisza...

Strumieniu, leśny strumieniu,
odsłoń mi tajemnicę
swego początku!

Cisza —  dlaczego milczysz?

Jakże starannie ukryłeś tajemnicę twego początku

Pozwól mi wargi umoczyć
w źródlanej wodzie
odczuć świeżość,
ożywczą świeżość.

Karol Wojtyła 

4 komentarze:

Anonimowy pisze...


"Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj "- tego oczekiwano od papieża w wielu kwestiach, nie sprostał...
jotka

donka pisze...

Papież, człowiek wielkiej wiary ... a jednak szukał początku, źródła Tajemnicy, którą był dla niego Bóg.
Pewnie już ją znalazł.
My tu na ziemi od zarania dziejów też jej szukamy. Uczeni, naukowcy nie ustają w wysiłkach by odkryć tą Siłę, która dała początek. Ileż powstawało i powstaje różnych teorii na temat twórczej przyczyny tego początku. Niestety jak dotąd nie znaleziono klucza do muru, którym zabudowana jest Tajemnica Wszystkiego.

Anonimowy pisze...

Donko, miałam na myśli raczej jego ziemską misję, podjął się trudnego zadania, a może lepiej było pozostać wiernym filozofii i poezji?
jotka

donka pisze...

Wiem Jotko, ja potraktowałam ten wiersz bardzo osobiście., prawie dosłownie. Zresztą jego poszukiwanie Źródła nie dotyczyło ziemskiej misji, którą mu przypisywałaś, i której się po nim spodziewano. To było wołanie Człowieka, jednego z nas.- Ukaż się ,zdradź swoją tajemnicę..... To czego i my pragniemy. Co jest tym początkiem?

Przekorni uczeni , gdy wydaje sie, że są bliscy prawdy pytają się dalej.... taka naukowa wańka wstańka..
Przepraszam, za tą długą dygresję, ale poszukiwania papieża są tak bardzo ludzkie, , nasze, moje od lat., I nie mogłam się powstrzymać od swojej interpretacji wiersza.