niedziela, 6 października 2024

ks Jan Twardowski - Spotkanie

 





Ta jedna chwila dziwnego olśnienia
kiedy ktoś nagle wydaje się piękny
bliski od razu jak dom kasztan w parku
łza w pocałunku

taki swój na co dzień
jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku





ta jedna chwila co spada jak ogień
nie chciej zatrzymać
rozejdą się drogi -

samotność łączy ciała a dusze cierpienie
ta jedna chwila
nie potrzeba więcej
to co raz tylko - zostaje najdłużej


ks. Jan Twardowski 

3 komentarze:

jotka pisze...

Pięknie napisane, uważnie zaobserwowane, nietypowe, jak na księdza...

donka pisze...

Bo to był nietypowy ksiądz / jak pamiętam czytałaś Magdaleny Grzebałkowskiej "Ksiądz Paradoks" /

Pozdrawiam serdecznie.

Dagmara pisze...

Przepiękny wiersz ks. Twardowskiego. To jeden z moich ulubionych wierszy. Dziękuję za jego przypomnienie.
Pozdrawiam