Jeśli nas Matka Boska nie obroni
By ocaliła nas przed głodem
Przed głodem ust, którym zabrakło chleba
Przed głodem serc, w których nie mieszka miłość
Przed głodem zemsty, której nam nie trzeba
Przed głodem władzy, co jest tylko siłą
Przed głodem zemsty, której nam nie trzeba
Przed głodem władzy, co jest tylko siłą
Jeśli nas Matka Boska nie obroni
To co się stanie z Polakami?
Codzienne modły wiec zanoszę do niej
By ocaliła nas przed nami
Nami, co toną, tonąc innych topią
Co marzą, innym odmawiając Marzeń
Co z głową w pętli jeszcze nogą kopią
By ślad zostawić na kopniętej twarzy
Jeśli nas Matka Boska nie obroni
To co się stanie z Polakami?
Codzienne modły więc zanoszę do niej
By ocaliła nas przed nami.
Jacek Kaczmarski
3 komentarze:
Tyle stuleci ludzie wnoszą modły w różnych intencjach, ale chyba nie docierają gdzie trzeba...
To prawda.... a modły od stuleci te same.
Pozdrawiam serdecznie.
💞
Prześlij komentarz