sobota, 3 sierpnia 2024

Powstanie - wspomnienie.

  

Michaś w wieku szkolnym.
Michał Nowotczyński -  brat cioteczny, nazywany przeze mnie i brata "Szczawikiem " . Starszy od nas o ok  10 - lat. Przepadaliśmy za jego odwiedzinami i skromnymi zabawkami, którymi nas obdarowywał  Nie mieliśmy ich w czasie okupacji za wiele. Stałym prezentem dla  mamy była z przeznaczeniem dla nas butelka tranu, wtedy nie do zdobycia . 

 Uczęszczał do tajnego Gimnazjum im Adama Mickiewicza. .

Był  niewiele młodszy od  K.K Baczyńskiego.

Działał w konspiracji od 1939r. Był żołnierzem batalionu "Kiliński" - pseudonim "Pem" w stopniu kaprala podchorążego.

Poległ w walkach o Pocztę Główną 

przy Placu Napoleona 8. 

Walczył wbrew woli rodziców. Gdy 1 sierpnia chciał się udać na zbiórką Oddziału rodzice swoimi ciałami 

                                                                                  zagrodzili synowi drzwi błagając, by ich nie zostawiał. 


Jak w wierszu "Anny Świrszczyńskiej:

(...)Nie pójdziesz z nimi, tam śmierć.
Nie puszczę cię na śmierć.
Niech wszyscy idą, nie pójdziesz,
niech wszyscy umrą, nie pójdziesz(...)

.(...)Nie odpychaj mnie,

nie szarp drzwi.

Nie pójdziesz, nie pójdziesz, nie pójdziesz.
Niech wszyscy umrą,
nie pójdziesz.
Do nóg ci padnę,
nie pójdziesz.
 
Zabij mnie,
nie przejdziesz przez ten próg.(...)

Zagroził, że wyskoczy z balkonu i jak większość jego kolegów z powstania już nie wrócił.
Ojciec z rozpaczy po utracie jedynego syna odebrał sobie życie rzucając się pod pociąg. 






4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Przerażające....

Stokrotka

Anonimowy pisze...

Niewyobrażalne 🥺
jotka

Anonimowy pisze...

BBM: Koszmar wojny! Jak bardzo okaleczyła Twoją rodzinę…😢

Basia pisze...

Porażająca historia... Donko, co za tragedii doświadczyłaś...