Matematyk - Profesor Politechniki Białostockiej, dr. hab. Czesław Bagiński bywał już w moim blogu..... nadal sypie wierszami jak z rękawa - na każdą okazję. Jego utwory - i lekkie i poważne, bawią i smucą, poruszają serca, zatrzymują na chwilę - i na dłużej....
Oto kilka Jego ostatnich wierszy nazywanych przeze mnie "poza etatowymi" :
Charles Spencelayh |
Dorośleją już moje wnuki,
moje dzieci są coraz starsze,
ciemne włosy liczę na sztuki,
i już prawie nie widzą zmarszczek.
moje dzieci są coraz starsze,
ciemne włosy liczę na sztuki,
i już prawie nie widzą zmarszczek.
Słuch bez przerwy cicho zawodzi -
chroniąc moje nerwy przed zgiełkiem
i jak wszyscy po stokroć młodzi,
teraźniejszość widzę przez mgiełkę
wspomnień, przeżyć, niebiańskich fantazji
utrwalonych już dawno w pamięci.
Bezpowrotnie straconych okazji,
błędów, których się już nie odkręci.
Lecz, choć czas, jak tornado się spieszy,
może jeszcze z kimś bank rozbiję,
może kogoś jeszcze ucieszę.
Najlepszego, i ..., carpe diem.
może jeszcze jeden, albo dwa:
Dla zakochanych platonicznie.
powracaj do niej, jak do wiersza.
Niech tli się, tli się w nieskończoność,
gdy jest prawdziwa - wciąż jest pierwsza.
Ona nie bywa natarczywa,
jest w tle, za mgłą rzeczywistości,
kiedy wygrywasz i przegrywasz
i nikt jej tobie nie zazdrości.
Większość ją zwykle lekceważy,
o twojej nikt prócz ciebie nie wie
i jeśli czasem o niej marzysz,
dostrzeżesz w gwiazdach, w kwiatach, w śpiewie
...
Marzenia takie z czasem gasną,
a czasem mogą być ucieczką.
Nie pozwól, by ci ktoś zatrzasnął
na zawsze niepamięci wieczko.
Niech pozostanie utajoną,
w porywach wiatru, w szmerze liści.
Pielęgnuj miłość niespełnioną
ona się zawsze może ziścić.
No popatrz pani na tę parę,
To chyba nie są mąż i żona.
By się wstydzili, takie stare...
Jak na nią patrzy, i jak ona...
Razem od setki mają więcej,
A się nie wstydzą chyba wcale
Tak razem trzymać się za ręce.
O, cmoknął ją wulgarnie w palec.
I pewnie jeszcze da jej różę.
Będą tu nam zgorszenie siali.
Nie mogę na nich patrzeć dłużej.
Lepiej by się wyspowiadali.
Czesław Bagiński.
2 komentarze:
Wspaniałe wiersze.... I to matematyk tak pisze???
Stokrotka
BBM:Świetne! Czyta się z prawdziwą przyjemnością!
Miłego weekendu!😘
Prześlij komentarz