Tak - po prostu: ten las i ta chwila
Wtedy rano, dwanaście lat temu.
Z krzaków nad strumieniem świat się wychylał
Mnie - młodemu , wesołemu , tamtemu.
Ach, jak świeżo było! Po białej kawie
Z werandy - w las, drżący łzami.
Usiadłem z geometrią na trawie,
Bo nazajutrz miał być egzamin.
Ach , jak smutno było i wesoło!
Pisklę w liściach kwiliło cichutko.
Pomyślałem: "Ptak...las...ona...szkoła..."
Bez radości i bez smutku.
3 komentarze:
BBM: Całe życie coś nas zadziwia, każe się zatrzymać, zamyślić…
Taka właśnie jest natura poetów, filozofów, ludzi wrażliwych...
jotka
Macie rację, dodam jeszcze, że szczególnie ludzie starsi podsumowują swoje życie, oceniają, wspominają.
Poezja sama w sobie też skłania i pobudza do rozmyślań.
Dobranoc Jotko, Matyldo.
Miłego czwartku.
Prześlij komentarz