Tomasz Gogoladze |
Mówią o Polsce silnej. Już dziś liczą sztaby,
Jak ją ziemią okopać, oprzeć na bagnecie.
Lecz ja, wybaczcie, bracia, pragnę Polski słabej,
Ja pragnę Polski słabej, lecz na takim świecie,
Gdzie słabość nie jest winą, gdzie już nie ma warty,
Ryglów u bram i nocą dom bywa otwarty,
gdzie dłoń nieutrudzona okrutnym żelazem
gdzie dłoń nieutrudzona okrutnym żelazem
I gdzie granica wita tylko drogowskazem.
1941
2 komentarze:
BBM: Chciałabym, żeby cały świat był taki! Przyjazny ludziom. Bezpieczny.
Wiersz powstał w 1941r. gdy trwała II wojna światowa - Słonimski z daleka od kraju nie mógł do niego powrócić, swoja tęsknotę i marzenia przelewał na papier, w poezję.... dziś po 80 latach - nadal jego utwór pozostał niestety tylko marzeniem.
Pozdrawiam serdecznie wieczorową porą.
Prześlij komentarz