* * *
" nie pytaj nigdy, za kogo
biją dzwony, one zawsze dzwonią
za ciebie”
biją dzwony, one zawsze dzwonią
za ciebie”
John Donne
Po kim biją dzwony ranne?
Dzwony biją nad skoszonymi łąkami.
Po kim biją miedziane, dzwonne, dźwięczne?
Po zapachu siana, które tu niegdyś skoszono,
Trzydzieści lat temu,
Po tym naiwnym młodzieńcu,
Który się męczył tutaj trzydzieści pięć lat temu.
Który się męczył tutaj trzydzieści pięć lat temu.
Siklawy minęły,
Przecież do nich nie dojdę,
Przecież do nich nie dojdę,
Szczyty odeszły we mgłę,
Przecież dla mnie są nieosiągalne.
Przecież dla mnie są nieosiągalne.
I wszystko, co chciałem stworzyć,
Rozwiało się z dzwonieniem dzwonów
Rozwiało się z dzwonieniem dzwonów
W słoneczne rano.
Młodzi, piękni, nowi,
Jeszcze jesteście koło mnie,
Tacy sami jak przed trzydziestu laty,
Tacy sami jak przed dziesięciu,
Bo życie jest wieczne,
Młodzi, piękni, nowi,
Jeszcze jesteście koło mnie,
Tacy sami jak przed trzydziestu laty,
Tacy sami jak przed dziesięciu,
Bo życie jest wieczne,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz