Nie chcę z poduszką krzesełka
pieca łopatki wiaderka
zegarka pieniędzy kuferka
Szekspira szafy sweterka
skarbonki trąbki pudełka
domu co stał się już duchem
pieca łopatki wiaderka
zegarka pieniędzy kuferka
Szekspira szafy sweterka
skarbonki trąbki pudełka
domu co stał się już duchem
lecz przywróć mi święty Antoni
mój kubek z jednym uchem
1998
3 komentarze:
BBM: Żartobliwy wierszyk, ale przypomina mi całkiem realne poszukiwania przedmiotów, które nagle gdzieś się zgubiły, choć przecież zawsze kładę w to samo miejsce…🤭
A ja bardzo przywiązuję się do kubków. Jestem nieszczęśliwa gdy mi się stłucze, dużo czasu musi potem minąć aby się przyzwyczaić do następnego. Mam też ulubiony nóż, głownie używany przeze mnie do kanapek przy śniadaniu i kolacji. Przywędrował ze mną z domu rodzinnego.... ma kooopę lat.
Dlatego wierszyk Twardowskiego potraktowałam wcale nie jako żarcik. Całym sercem rozumiem poetę. nie jest to dziwactwo, bo gdy żył mąż też miał swój kubek i znam więcej takich osób.
Pozdrawiam Cię całym sercem.... jeszcze 2 dni musimy wytrzymać.
BBM: Wolę szklankę, ale mam swój ulubiony widelec, więc wiem, o czym mówisz.
Ogromne serdeczności dla Ciebie! Już niedługo. Damy radę!♥️😘
Prześlij komentarz