Staff Leopold - Trącam o ciebie, struno...
Trącam o ciebie, struno bolesna pamięci,
Grająca ciszę zmierzchu, wonią sianożęci.
We wspomnieniu dom biały, dwa klonowe drzewa,
Wieczór letni, w gałęziach ptak, co słodko śpiewa.
To wszystko, co zostało po was szczęścia chwile:
Dwa drzewa, ptak, co śpiewa... nic... a tyle... tyle...
5 komentarzy:
Piękny obraz przedstawił Staff, ale dom to przede wszystkim ludzie. Czy to rudzik? 😊
Chyba rudzik - to symboliczny ptak z wiersza - śpiewający w gałęziach koło strzech domu.
Mam też takiego ptaka, który uwił sobie gniazdo nad kuchennym oknem naszego domu. Od lat, co roku o tej porze ptasi ruch.... Niedługo małe odlecą, a może już odleciały bo nie słychać i nie widać matki krążącej w pobliżu.
Ps. Przepraszam Cię zmieniłam ilustrację.... i teraz to na pewno nie rudzik.
Pozdrawiam serdecznie
Tak widzę. Też ładny. 😀
Kwintesencja tęsknoty...
jotka
Prześlij komentarz