Każdy z nas w czasach, kiedy był młodzieńcem,
Chadzał w gromadzie, otoczony wieńcem
Lecz z lat upływem przestawał być bramą,
Do której wkroczyć mógł każdy przechodzień,
Bo druhów życie przesiewało samo
I odpadali powoli i co dzień.
Chadzał w gromadzie, otoczony wieńcem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz