Nawiązując do wiersza Wisławy Szymborskiej. „ Interpretacja cz.1 z poprzedniego, postu i do roli przypadku w naszym życiu skojarzyłam rozważania poetki z przemyśleniami Thorntona Wildera w książce” Most San Luis Rey “ który po katastrofie mostu i pięciu ofiarach katastrofy - na dręczące go pytanie : czy mamy wpływ na swój los, czy jesteśmy jedynie igraszką w ręku przeznaczenia? odpowiada:
" Gobelin utkany z prawej strony jest prawdziwym, kunsztownie utkanym dziełem sztuki,
gdzie nici różnej długości i koloru składają się na podniosły i radujący duszę obraz,
ale po odwróceniu go na drugą stronę widzimy galimatias wielu nitek –
jedne krótkie inne długie, a jeszcze inne pocięte i zasupłane
rozbiegające się w różnych kierunkach.
Wilder przedstawia ten obraz jako wyjaśnienie dlaczego dobrzy ludzie muszą cierpieć.
Bóg ma wzór do którego dopasowuje nasze życie.
Jego wzór wymaga, żeby życie niektórych było pokręcone węzłami,
lub krótko przycięte podczas kiedy życie innych może się rozciągać do godnej podziwu długości.
Nie dlatego, że jednej nitce należy się więcej niż innej,
lecz po prostu dlatego, że takie są wymagania wzoru. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz