Nic nie obchodzi mnie złoty wiek tych sosen
Ani biały czas goździka,
Ani czas kurzu na szosie,
Ani czas mijających obłoków.
Traci ważność, czy żyłem wiek czy chwilę.
Wystarczy jedno spojrzenie w oczy słonecznika,
Roztarcie macierzanki w dłoniach,
Jakakolwiek woń bezokolicznikowa,
Cokolwiek z niezauważalnych zwykle rzeczy ziemi,
Ujrzanych nagle tak,
Że ich kształt o nieszczelnych powiekach
Przeczy mijaniu (wody, obłoków, człowieka).
Że ich kształt o nieszczelnych powiekach
Przeczy mijaniu (wody, obłoków, człowieka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz