Ostatnio zastanawiałam się, czy nie poniszczyć zdjęć z lat szkolnych czy młodości, bo już tylko ja wiem, kto na nich jest a bywa, że i ja niektórych nazwisk nie pamiętam... ale nie mogłam się na to zdobyć, bo to trochę tak, jakbym spaliła całe fragmenty mojego życia...
3 komentarze:
Ostatnio zastanawiałam się, czy nie poniszczyć zdjęć z lat szkolnych czy młodości, bo już tylko ja wiem, kto na nich jest a bywa, że i ja niektórych nazwisk nie pamiętam... ale nie mogłam się na to zdobyć, bo to trochę tak, jakbym spaliła całe fragmenty mojego życia...
Ja też Matyldo, nie potrafię.... to jest ucieczka od wspomnień.
Można wziąć do ręki lub ustawić w ramkach, dlatego warto czasem wywołać zdjęcia:-)
jotka
Prześlij komentarz