Ewa Lipska -Z listu
Panie oni chcą kupić
dwadzieścia kilo wolności.
I przejść przez nią. Zachorować z niej.
Z tej wolności zrobić kotlety i polędwicę
i pewnie kawior też.
Panie oni własnymi samochodami chcą myśleć.
Wpadać nimi w sam środek biblioteki
i przejeżdżać się po tych grzbietach.
Półmiski czcionek wywracać.
Oni chcą od samego początku Panie.
Więc ogłosili konkurs na Chrystusa.
Zgłosiło się trzynaście tysięcy Chrystusów.
I każdy Panie – Chrystus!
Apostołów umieścili na razie w domach
wypoczynkowych.
Pierwszych zastępców apostołów
w sanatoriach.
Swoje struny głosowe przerobili
na stereofonię.
Jeden panie przemawia
a dookoła słychać.
|
Hat bui nho |
W naszym Domu Ostatecznego Spoczynku
spokój.
Wczoraj był u nas dyrektor.
Dostaliśmy piątkę z plusem
z porządków.
Ewa Lipska
3 komentarze:
Tym razem nie wiem, jak skomentować...
jotka
A czy nie dostrzegasz Jotko zakamuflowanego w wierszu, planowanego i powoli realizowanego nowego obrazu naszego dnia dzisiejszego? Odebrania nam wolności, niszczenia naszej historii i tworzenie własnej / półmiski czcionek powywracać/ a nie domyślasz się kim są apostołowie wierni i posłuszni swojemu Chrystusowi, wybranemu spośród 13 tysięcy ? Piątka z plusem z porządków świadczy, że główny cel został osiągnięty
Trochę za bardzo puściłam wodze swojej wyobraźni....masz prawo nie zgadzać się ze mną , uzupełnić lub pośmiać się. .
Masz rację, taka interpretacja do mnie przemawia, bo przecież dla nich prezes jak bóg!
jotka
Prześlij komentarz