Poezjo ukryta w prozie naszego życia –
Od czasu do czasu na chwilę wyjdź z ukrycia.
Zakwitnij w doniczce egzotycznym kwiatem,
Kropelką miodu osłódź nam herbatę,
Okruszkiem drobnym bądź w codziennej chleba pajdzie.
Ten nawet, kto nie szuka i tak niech cię odnajdzie,.
Muzyko ukryta w zgiełku naszego życia –
Od czasu do czasu na chwilę wyjdź z ukrycia.
Załkaj nam w duszy melodią zapomnianą,
Pozwól się wzruszyć, gdy radio gra za ścianą,
Ożywczym tchnieniem bądź w głuchej, martwej ciszy.
Ten nawet, kto nie słucha i tak niech cię usłyszy,
Załkaj nam w duszy melodią zapomnianą,
Pozwól się wzruszyć, gdy radio gra za ścianą,
Ożywczym tchnieniem bądź w głuchej, martwej ciszy.
Ten nawet, kto nie słucha i tak niech cię usłyszy,
Wiaro ukryta w zwątpieniu naszego życia –
Od czasu do czasu na chwilę wyjdź z ukrycia.
Błyskiem pociechy rozświetl otchłań smutku,
Wybacz nam grzechy i uchroń od ich skutków,
Prowadź do celu, lecz pozwól trochę błądzić.
Ten, kto cię głosić nie śmie i tak niech cię posiądzie,
Prawdo ukryta w kłamstwie naszego życia –
Od czasu do czasu na chwilę wyjdź z ukrycia.
Choćby przed sobą daj przyznać się do winy,
Połącz na nowo efekty i przyczyny,
Broń się skutecznie przed fałszem i oszustwem.
I pozwól nam spojrzeć ci w oczy przed lustrem,.
I pozwól nam spojrzeć ci w oczy przed lustrem,.
Poezjo ukryta w prozie,
Muzyko ukryta w zgiełku,
Wiaro ukryta w zwątpieniu,
Prawdo ukryta w kłamstwie…
Odwago ukryta w trwodze naszego życia!
Tomasz Misiak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz