Najważniejsze umieć pogodzić się z tym, że ta chwila dobra, czy zła nie trwa wiecznie...... umieć cieszyć się nią i co ważniejsze - nauczyć się nie opłakiwać, .ale tak jak pisałam ta umiejętność przychodzi wraz z wiekiem.
Książka "Japońska parasolka " zaciekawiła mnie trochę.... udało mi się wciągnąć ją do czytnika. Pozdrawiam serdecznie wieczorną porą.....
Blog jednak musi jeszcze poczekać.
Gdy lepiej się poczuję napiszę trochę więcej o Janie Lechoniu.... od dawna miałam zamiar..... wstrzymywała mnie jego bardzo smutna, ale i piękna poezja. .
5 komentarzy:
O tak, to wielka sztuka, mało kto ją chyba posiadł!
To prawda Jotko. to rzadka umiejętność, nieraz objawia się pod koniec życia.
Potrzeba na to dużo czasu, ale gdy już się do tego dojdzie jest o wiele łatwiej.
Zycie to zmiana a tak tęsknimy do stabilności- ciągły paradoks. Najlepszego, Donko! :)
Najważniejsze umieć pogodzić się z tym, że ta chwila dobra, czy zła nie trwa wiecznie...... umieć cieszyć się nią i co ważniejsze - nauczyć się nie opłakiwać, .ale tak jak pisałam ta umiejętność przychodzi wraz z wiekiem.
Książka "Japońska parasolka " zaciekawiła mnie trochę.... udało mi się wciągnąć ją do czytnika. Pozdrawiam serdecznie wieczorną porą.....
Blog jednak musi jeszcze poczekać.
Gdy lepiej się poczuję napiszę trochę więcej o Janie Lechoniu.... od dawna miałam zamiar..... wstrzymywała mnie jego bardzo smutna, ale i piękna poezja. .
Prześlij komentarz