** *
Nadeszła pora odpoczynku
Skąd ten niepokój
jesień minęła nadeszła zima
trzeba rozpalić ogień w kominku
usiąść w fotelu wyciągnąć
niech się ogrzeją
I naraz tylu ludzi koło niej
z czegoś się śmieją!
Przymknęła oczy
a więc wrócili
Jak tutaj jasno
Zamknęła oczy
teraz spokojnie
może już zasnąć
Ludmiła Marjańska
2 komentarze:
Ileż to razy niepokój o bliskich nie pozwalał zasnąć, znam to!
jotka
Też często czekam by przyszedł sen, by odeszły troski, wspomnienia. Ale sen nie zawsze przynosi ukojenie.
Miłego, spokojnego dnia Jotko.
Prześlij komentarz