Konstantino Kawafis - Ten, kto miał pecha
Ten, kto
miał pecha, kto podupadł,
z jakim
trudem się uczy nowego języka ubóstwa, i nowych zwyczajów.
Jak ma
wstępować do obcych, nędznych domów!
Czy ducha mu starczy, by wyjść na ulicę,
a stając przed jakimiś drzwiami, czy znajdzie
dość siły, aby dotknąć dzwonka?
Jak zdoła
sprostać przyziemnym potrzebom codziennej strawy i dachu nad głową!
Jak czyjeś
zimne spojrzenie wytrzyma, z którego czyta, że jest niepotrzebny!
Jak jego
dumne usta zaczną teraz mówić z pokorą i uniżonością;
jak będzie
schylał swą wyniosłą głowę!
Jak będzie
słuchał mowy, która uszy będzie mu ranić każdym słowem,
chociaż
trzeba by raczej grać obojętnego i udawać prostaczka, co nic nie rozumie.
[1894] tłum Ireneusz
Kania
1 komentarz:
Bardzo silne skojarzenie z książką "Wędrowiec" Barbary Smal, polecam!
Prześlij komentarz