Utwór "Matko moja ja wiem" Piosenka dwóch narodów, Polski i Ukrainy, piosenka z Kresów.
Śpiewa nieżyjący już słynny polski śpiewak operowy - Bernard Ładysz (1922-2020) wraz ze swoją żoną - znaną sopranistką Leokadią Rymkiewicz-Ładysz. Oboje urodzili się w Wilnie, stąd pochodziła ich miłość do dawnych Kresów.
Moja Matko ja wiem, wiele nocy nie spałaś,
Gdym opuszczał swój dom, aby iść w obcy świat.
I na szczęście dalekie, skromny dar, lniany ręcznik mi dałaś,
Haftowany przez Ciebie i barwny jak kwiat.
I na szczęście dalekie, skromny dar, lniany ręcznik mi dałaś,
Haftowany przez Ciebie wzorzysty i barwny jak kwiat.
Na nim kwitną do dziś tulipany i wiśnie,
Żywa wciąż zieleń łąk, śpiew słowika wśród bzów.
I jedyny na świecie drogi mi, trochę smutny Twój uśmiech.
Nade wszystko kochane, Twe oczy są tu.
I jedyny na świecie drogi mi, trochę smutny Twój uśmiech,
Nade wszystko kochane, Twe oczy błękitne są tu.
Gdy mi smutno i źle, idę w leśną gęstwinę,
W szumie dębów i traw wspomnę te dawne dni.
Na zwalonym przez burzę, starym pniu barwny ręcznik rozwinę,
Wtedy wraca Twa miłość i szczęście i łzy.
Na zwalonym przez burzę, starym pniu barwny ręcznik rozwinę,
Wtedy wraca Twa miłość matczyna i szczęście i łzy.
Wtedy wraca Twa miłość matczyna i szczęście i łzy.
Tą samą piosenkę śpiewa ukraińska śpiewaczka –
Olesia Szewczenko
4 komentarze:
Obie piękne... jest tak piękna sama w sobie, że nie wiem czy można ją zaśpiewać bez użycia serca
To prawda....gdy się ich słucha napływają do oczu łzy. Pozdrawiam,,,
Piękna piosenka. Zawsze mnie wzrusza...
Olesia Szewczenko przypomina mi Annę German:-)
jotka
Prześlij komentarz