Otóż chciałoby się, aby cos jednak zostało. A z tą wodą, bogactwem, książkami, polityką, sztuką, amorami... tym się zajmujemy w życiu, w różnych proporcjach, ale czy dane nam będzie zostawić cząstkę z siebie dla przynajmniej kolejnego pokolenia? Oto jest pytanie...
Chciałoby się by coś zostało z nas .....i zostaje, może niekoniecznie z nas. Nie wiem czy pamiętasz okres, gdy uczeni zaczęli nam wpierać, sami starając się w to uwierzyć i udowodnić, że początkiem WSZYSTKIEGO było NIC. Ale nie cały świat nauki z tym się zgadzał i do tej pory się nie zgadza. Słynne NIC, czyli NICOŚĆ musiały mieć początek.... kiedyś go poznamy. Dlatego na Twoje pytanie odpowiadam, że zostanie po nas nie tylko cząstka.... zostanie ten nie odkryty jeszcze POCZĄTEK, ale to na pewno nie jest NIC.
Natomiast Whitman prawdopodobnie ma na myśli te krótkotrwałe, sekundowe - błyski gdy wszystko niknie. Świat jest gdzieś poza Toba, albo nie ma go wcale. Mnie się to zdarza, aczkolwiek raz na sto lat. Nie umiałabym odpowiedzieć, czy wtedy jakaś cząstka mnie pozostaje.
"Książka o niczym" - WARTO PRZECZYTAĆ -autorstwa Johna David Barrow – brytyjskiego fizyka teoretyka, kosmologa, profesora nauk matematycznych na Uniwersytecie Cambridge, pisarza popularnonaukowego. Był okres gdy dużo na tematy dot. Wszechświata czytałam.
3 komentarze:
Otóż chciałoby się, aby cos jednak zostało. A z tą wodą, bogactwem, książkami, polityką, sztuką, amorami... tym się zajmujemy w życiu, w różnych proporcjach, ale czy dane nam będzie zostawić cząstkę z siebie dla przynajmniej kolejnego pokolenia? Oto jest pytanie...
Chciałoby się by coś zostało z nas .....i zostaje, może niekoniecznie z nas. Nie wiem czy pamiętasz okres, gdy uczeni zaczęli nam wpierać, sami starając się w to uwierzyć i udowodnić, że początkiem WSZYSTKIEGO było NIC. Ale nie cały świat nauki z tym się zgadzał i do tej pory się nie zgadza. Słynne NIC, czyli NICOŚĆ musiały mieć początek.... kiedyś go poznamy. Dlatego na Twoje pytanie odpowiadam, że zostanie po nas nie tylko cząstka.... zostanie ten nie odkryty jeszcze POCZĄTEK, ale to na pewno nie jest NIC.
Natomiast Whitman prawdopodobnie ma na myśli te krótkotrwałe, sekundowe - błyski gdy wszystko niknie. Świat jest gdzieś poza Toba, albo nie ma go wcale. Mnie się to zdarza, aczkolwiek raz na sto lat. Nie umiałabym odpowiedzieć, czy wtedy jakaś cząstka mnie pozostaje.
"Książka o niczym" - WARTO PRZECZYTAĆ -autorstwa Johna David Barrow – brytyjskiego fizyka teoretyka, kosmologa, profesora nauk matematycznych na Uniwersytecie Cambridge, pisarza popularnonaukowego.
Był okres gdy dużo na tematy dot. Wszechświata czytałam.
Ale życie jest za krótkie
Prześlij komentarz