Pierwsza miłość z wiatrem
gna, z niepokoju drży
Druga miłość życie zna i z
tej pierwszej drwi
A ta trzecia jak tchórz w
drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną
już.
Pierwsza wojna - pal ją
sześć, to już tyle lat.
Druga wojna - jeszcze dziś
winnych szuka świat
A tej trzeciej co chce
przerwać nasze dni,
Winien będę ja, winien
będziesz ty.
Pierwsze kłamstwo, myślisz
: ech, zażartował ktoś
Drugie kłamstwo - gorzki
śmiech, śmiechu nigdy dość.
A to trzecie, gdy już przejdzie
przez twój próg
Głębiej zrani cię, niż na
wojnie wróg.
\
1 komentarz:
Nie trzeba komentarza. Wielcy bardowie /Okudżawa, Wysocki/ zawsze wychwytywali istotę tego, co boli...
Prześlij komentarz