Wyzywają go od rabusiów gangsterów oszustów i
wyłudzaczy
uliczników i zabijaków
Przeszkadza w posiłkach wskakuje na stół
i buszuje wśród szklanek i kieliszków
rozrywa paczki z jedzeniem przynosi w pyszczku złowionego szpaka
który postanowił zwiedzić pieszo trawnik przed domem
i zapłacił życiem za ten nieostrożny spacer
Żąda bezapelacyjnie wejścia lub wyjścia z pokoju czy kuchni
wdaje się w zażarte bójki z sąsiedzkimi kotami
wydając przy tym przerażające wrzaski drapieżnika z dżungli
Nie schlebia nikomu i jest nieugięty w swoich chęciach
obojętny na nakazy i pieszczoty
tak pieszczoty bo nie zważając na jego naturę
pieszczą go i tulą
zachwycając się jego miękkim chodem i zręcznymi
skokami
podają mu najlepsze kąski i pozwalają spać na swoich łóżkach
Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość
i nie za posłuszeństwo ani lojalność
ale za wdzięk i niepokorność
za życie samo w sobie w całej jego oczywistości
za urodą i zniewalające spojrzenie
Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania
Julia Hartwig.
Drugi wiersz to bardzo znany, przeze mnie szczególnie lubiany utwór autorstwa Wisławy Szymborskiej, o „Mizi” kocie, który pozostał po śmierci wieloletniego jej partnera - Kornela Filipowicza .
Kot w pustym mieszkaniu
16 komentarzy:
Przejmujące!
A znasz kocie wiersze Klimka?...
Nie znam.... daj mi może link, chętnie przeczytam.
Teraz poszło! Jeśli podobały Ci się jego wiersze, to myślę, że spokojnie wygooglujesz ich więcej.
Moje zbędne komentarze spokojnie możesz wykasować. ;)
Dziękuję.... dopiero teraz zajrzałam do blogu.... otworzyło mi się co trzeba .... wierszyki śliczne, książeczka zapewne też. Na razie poprzestanę na tych kilku, bo się koty w blogu za bardzo rozmnożą.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Obydwa świetne, ale chyba bardziej przytulę wiersz Szymborskiej:-)
jotka
Co się dzieje?... Nie ma kolejnego wiersza. Dlaczego?...🙁
100 książek
Musiałam ze względów zdrowotnych odpocząć od komputera. Zastąpiły go więc na razie książki. Mam komputer tylko stacjonarny, przy którym długa pozycja siedząca jest dla mnie niezbyt korzystna. A gdy wejdę w poezję nie umiem sobie powiedzieć stop.
Jak przejdzie fala upałów mam w planie po kotach wiersze o naszych wiernych czworonożnych przyjaciołach - psach.
Dziękuję, że o mnie pamiętacie. Miło mi że brakuje Wam prawie codziennej porcji poezji..... mnie też.
Serdecznie pozdrawiam. .
Ps. Przeczytałam rzekomo najnowszą autobiografię Romana Polańskiego. Wydaje się, że pisze szczerze, nie pomijając ciemnych stron swojego życia.
Teraz czytam biografię Gustawa Holoubka Zofii Turowskiej wydanej w tym roku.
Jak skońcżę zrobię sobie jakiś lżejszy przerywnik....może nawet kryminał.
Może warto to przejrzeć - w komentarzu powyżej.
światopogląd
Włączyło mi się obrazkowe moderowanie czy może wam też?
Ja to mam ciągle, bez przerwy liczę traktory, taksówki, hydranty...
Korekta
Znikają mi komentarze... nie wiem co się dzieje.Ale prawdopodobnie moderowanie obrazkowe znikło. W Ustawieniach dałam - NIGDY
Jak będziesz miała chwilę napisz dwa słowa i daj mi znać czy musiałaś walczyć z samochodami na przejściu / taki miałam jeden obrazek /
.
Jak dotąd obrazków nie miałam.
Dziękuję za namiary- przeczytałam z zainteresowaniem, kilka książek wybrałam do poszukania. Zdrówka! :)
Uwielbiam wiersz o kocie Wisławy Szymborskiej.
Serdecznie Cię pozdrawiam :-)
Stokrotko ja też.... zawsze se przy nim bardzo wzruszam.
Też serdecznie pozdrawiam.
Prześlij komentarz