Czas jak łagodna
woda w której
chwieją się twarze
krajobrazu
niebo przepływa
bystrą chmurą
lecz ludzie lądy
pozostają
do dna jeziora
przyrośnięte
cieniem topoli jak
łodygą
I gdyby nie muzyka
czasem
tych którzy strzegą
gwiazd i owiec
można by sądzić że
już wieczność
ta wytęskniona ta
spod powiek
minęło życie zmarł
niepokój
puszyste niebo masz
pod stopą
Usypia czas
zwierzęta ludzi
i balsamuje piękno
kwiatów
słoje mądrości w
bibliotekach
pieszczotę ludzką
przechowuje
rytm serca uśmiech
trzepot ptaków
czas co nas wspomni
po imieniu
O czasie dobry
tamten czasie
o ludzki czasie
niepowrotny
o ty co dajesz
godność rzeczom
i ludzi stroisz w
barwę wspomnień
i krajobrazom
dajesz kwitnąć
i chwiać się na
łodygach spojrzeń
O czasie o łagodny
czasie
o ludzki czasie
niepowrotny
fot. neo-mfg.com
2 komentarze:
Pięknie pisze...
To prawda , to był jednak poza Rozewiczem,- wielki poeta. Trudny, ale poruszający.... Pan Cogito pouczający, wspominający, opowiadający to przecież sam Herbert . Wzrusza mnie zawsze jego wiersz "U wrót doliny"
https://www.donkiswiatpoezji.pl/2018/06/zbigniew-herbert-u-wrot-doliny_22.html
Pozdrawiam ciepło.
Prześlij komentarz