Zdając sobie sprawę
z własnej winy, ponad
wszelką wątpliwość (oklaski)
udowodnionej przez
przedmówców, chciałbym
oświadczyć na
usprawiedliwienie, mimo (okrzyk: brawo!)
iż takie wykroczenie
przeciw wszelkim normom
nie może być (oklaski)
usprawiedliwione,
że urodziłem się istotnie,
ale
nie z własnej woli i bez
złych zamiarów;
ten postępek mi ciążył
przez (śmiech, brawa) długie
lata; jak słusznie
podkreślono
w dyskusji, nie potrafiłem
wyciągnąć
z (oklaski) tego
odpowiednich wniosków
i starałem się zatrzeć
ślady swego czynu,
ale po (ironiczne sykanie)
gruntownym
i szczerym przemyśleniu
swej dotychczasowej
postawy, pragnę stanowczo
odciąć się od niej i
poprosić o
(śmiech) danie mi jeszcze
jednej szansy (oklaski
przechodzące w owację).
Mal. Krzysztof Iwin - "Demokracja"
2 komentarze:
No tak, niby sprawa poważna, ale uśmiech lekki się pojawia:-)
Dowcipny absurd , ale. tak było. Jeśli ktoś pamięta wczesną komunę..
Prześlij komentarz