STACHURA mniej znany:
Dokąd idziesz Do słońca,
W nocy noc i w
ludziach czarna noc
Blask nie widzi gdzie
ma zadać cios
Jestem tutaj
Wołam cię
Jestem tutaj
Przeszyj mnie
Promieniu świetlisty
złocisty
Nie strasz mnie jak
gdybyś nie miał wzejść
Wiem żeś tuż pod
horyzontem jest
W lustrze nieba
widać cię
W ziemi drżeniu
Słychać cię
Promieniu świetlisty
złocisty
Nocy proszę nie
przeciągaj już
Skoro świt do Słońca
pora pójść
Z błyskiem w oku
będę szedł
Wprost na ciebie
będę biegł
Promieniu świetlisty
złocisty
Tango triste
To było tak, jak zaćmienie słońca w sercu:
Przestała naraz widzieć mnie;
To było tak, jak trzęsienie ziemi w Peru:
Przestała naraz słyszeć mnie;
To było tak,
Jak o latarnię morską
Rozbija się wędrowny ptak.
W najgłębszą ciemność strącił mnie największy blask
Tango - żałobny śpiew jak po szarańczy.
Tango - to smutna myśl, którą się tańczy.
Z kulą u nogi przeklętej pamięci,
Z nożem, co w plecach aż do rękojeści,
Z obłędem, co w oczach się nie mieści.
Niech będzie tak, że zaćmienie zawsze będzie:
Nie wyjdzie słońce dla mnie już:
Niech będzie tak, że trzęsienie ziemi wszędzie:
Zaginął wszędzie po mnie słuch;
Niech będzie tak,
Bo ja nie żyję wcale,
Bo duchem ptaka stał się ptak.
W najgłębszej nocy tańczę do czarnego dnia.
Tango - żałobny śpiew jak po szarańczy.
Tango - to smutna myśl, którą się tańczy.
Z kulą u nogi przeklętej pamięci,
Z nożem, co w plecach aż do rękojeści,
Z obłędem, co w oczach się nie mieści.
Warto posłuchać: TANGO w wykonaniu Jacka Różańskiego
3 komentarze:
Stachura jest raczej mroczny a te wiersze czytałam może z pewną melancholią, ale nie ze smutkiem...
Właściwie to zamieszczam Stachurę co jakiś czas by jednak go zrozumieć i polubić. . Wniosek zawsze ten sam. Szkoda jego talentu i jego samego. Chętnie bym przeczytała jakieś wspomnienia o nim osób będących z nim blisko.
Dość ładne jest opracowanie muzyczne wiersza Tango j jego wykonanie.
BBM podziwiam Twój blog..... faktycznie niby to takie sobie błahe często problemy, a potrafisz tak je przedstawić- pomysłowo, pięknie i z sercem opisać, że każdy nagle uświadamia sobie ich wagę, chce też o nich rozmawiać, zwierzyć się, posłuchać zdania innych.
To naprawdę wielka umiejętność.
Ja podaję wszystko na tacy pozostawiając wgłębianie się w prezentowaną poetycką twórczość ewentualnym czytelnikom, co nie wymaga wielkiego wysiłku....
Nie licytujmy się więc nadal..... bo wpadnę w kompleks wieku. Błagam.
. .
😘❣️
Prześlij komentarz