Edward Stachura - Szczęście
Coś srebrnego dzieje
się w chmur dali.
Wicher do drzwi puka,
jakby przyniósł list.
Myśmy długo na siebie
czekali.
Jaki ruch w
niebiosach! Słyszysz burzy świst?
Ty masz duszę
gwiezdną i rozrzutną.
Czy pamiętasz
pośpiech pomieszanych tchnień?
Szczęście przyszło.
Czemuż nam tak smutno,
Że przed jego
blaskiem uchodzimy w cień?
Czemuż ono w mroku
szuka treści
I rozgrzesza nicość i
zatraca kres?
Jego bezmiar wszystko
w sobie zmieści,
Oprócz mego lęku,
oprócz twoich łez...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz