Nie zabijaj, nie zabijaj
mnie Mamo,
Bo nigdy już nic nie będzie
tak samo,
Moje serduszko już dla
ciebie bije,
Mamo kochana, Mamo... ja żyję!
Pozwól mi poznać,
Chłód rosy poranka i zorzę
zarania,
Smak łez radości i gorycz
pożegnania
Łzy Twoje Mamo w perełki
zmienię,
A ból Twój w spełnione
marzenie
A gdy los i troski
posrebrzą Ci skronie,
I gdy przyjdzie już czas
pożegnania,
Ja ciepłem ogrzeję gasnące
Twe dłonie,
I będę przy Tobie w tej
chwili rozstania
Nie zabijaj, nie zabijaj
mnie Mamo,
Bo gdy przyjdę w malignie
upiornej nocy,
Zapytam Cię Mamo w
bezsilnej niemocy.
Dlaczego, dlaczego Mamo?!
Przecież mnie nawet nie
poznałaś?
Dlaczego, dlaczego, jak ja
Ciebie Mamo,
Ty mnie Mamo, Ty mnie nie
pokochałaś?
Nie poznam Mamo,
Chłodu rosy poranka i
zorzy zarania,
Smaku łez radości i
goryczy pożegnania
Łez Twoich Mamo w perełki
nie zmienię,
A bólu Twego w spełnione
marzenie
Jeśli, choć jedno życie ocalę...
18 komentarzy:
Czytając płakałam, płacząc czytałam …. Maria
Ciekawe, że wiersz napisał mężczyzna.
Wkładanie w "usta" nienarodzonego manifestu dojrzałego człowieka, to dla mnie jednak manipulacja. I oczywiście winna kobieta...
Spełniłam prośbę anonimowej czytelniczki, ponieważ pochopnie się na to zgodziłam. dlaczego pochopnie?- bo zdałam sobie sprawę, że publikując ten wiersz opowiadam się wyraźnie, choć niechcący po jednej ze stron w głębokim, ogólnopolskim konflikcie. To jest mój osobisty blog, w którym dzielę się wybraną poezją z tymi, którzy są też jak i ja jej miłośnikami, ale nie chciałabym być podejrzewana o chęć ingerencji w ich poglądy religijne, czy polityczne.
Poezja, zwłaszcza tak piękna, to nie tylko o kwiatkach i bławatkach, ale też o tych sprawach najważniejszych i raczej autorowi należą się słowa uznania za odwagę i piękną formę. On nie narzuca decyzji ale przestrzega i zmusza do refleksji. Oby takich wierszy więcej, bo nadeszły czasy gdzie zabijanie to kliknięcie na klawiaturze. Takie wiersze podnoszące sprawy zasadnicze i są perełkami tego wartościowego i pięknego blogu, bo poezja to emocje i refleksje. Gratuluję, dziękuję i z serca pozdrawiam, Roma.
Przepraszam Was Jotko i Jagodo - likwidując swój wpis po przeczytaniu Jagodo Twojego komentarza uznając mój za nieaktualny - niechcący zlikwidowałam Wasze tzn.Jagody i Jotki komentarze. Zapewniam, że stało się to niechcący, wybaczcie mi i kontynuujcie jeśli mogę o to prosić. A co do treści tych komentarzy - zgadzam się co do obu.
Być może opuściłam ostatnie zdanie wiersza, ale w wersji , z której korzystałam było ono dużo poniżej całego wiersza i nie byłam pewna czy faktycznie jest autorstwa poety... dopiszę je zaraz.
Ale na razie mnie nie będzie
Jotko napisałam w komentarzu, który chcący i niechcący się zlikwidował, że słusznie zauważyłaś iż autorem wiersza jest mężczyzna.... myślę, że to nie ma znaczenia... poecie wolno wszystko, co nie znaczy, że my odbiorcy jego poezji musimy się z nim zgadzać, czy nawet go czytać. Co do ewentualnej manipulacji - chętnie bym na ten temat podyskutowała, ale jak napisałam w zlikwidowanym komentarzu blog stwarza pewne ograniczenia.
Romo Jagodo, Mario dziękuję za odwiedzanie mojego blogu....zawsze jesteście i będziecie mile widzianymi gośćmi.
Wiersze które tu zamieszczam nie zawsze są odzwierciedleniem moich przekonań, mojej fascynacji, czy zachwytu.... choć bardzo często tak jest. Nieraz ten blog jest po prostu pośrednikiem między czytelnikiem, a poetą, jest znakiem zapytania, na który staram się sobie odpowiedzieć, albo jakimś osobistym wspomnieniem. Zgadzam się z Wami, że wiersz " nie zabijaj mnie mamo" jest piękny tak jak i wiele utworów Marka Dębskiego prezentowanych również w moim blogu. .... Umieściłam go na prośbę czytelniczki.
Nie wiem, czy poeta osiągnie główny cel, który mu przyświeca , życzę mu tego z całego serca. Niemniej wobec toczących się obecnie poważnych sporów dotyczących aborcji, manifestacji, demonstracji walki policji z kobietami przyznacie, że temat zrobił się kontrowersyjny. Wiem,ze celem autora nie było opowiadanie się po którejś ze stron, bo wiersz powstał dużo, dużo wcześniej i zamieszczenie go akurat teraz zbiegło się z tym co się dzieje na scenie politycznej.
Temat był zawsze kontrowersyjny, bo trudnych dylematów moralnych nie da się rozstrzygnąć stawianiem sprawy na ostrzu noża.
Ta dyskusja jest dowodem, że należało ten piękny wiersz przypomnieć. Dziś młodzież w wirtualnym świecie, w grach zabija wiele razy. Ale życie to nie gra na smartfonie i tu można zabić tylko raz. Więc wiersz jest pięknym apelem, by każdy czyn był poprzedzony refleksją.
Mama nadzieje, że ten wiersz ocali nie jedno życie i taki zapewne był zamiar poety.
Dopatrywanie się jakiś manipulacji – bzdura!!! Dzięki za zamieszczenie tego wiersza, którego przesłanie aktualne będzie zawsze i wszędzie. Renata.
Donko, też mi się to zdarzyło, że usunęłam niechcący czyjś komentarz. Komentarza Jagody nie czytałam, nie zdążyłam.
Dodany wers zmienia intencję poety, nie było go chyba.
Swoje zdanie podtrzymuję, bo życie nie jest zerojedynkowe i proszę Renatę, by nie nazywała głosu w dyskusji bzdurą...inaczej dyskusja nie ma sensu.
Przepraszam za zbyt emocjonalne słowo, ale ten wiersze budzi emocje i refleksje.
Oby dotarł do wielu, zwłaszcza młodych. Renata.
Ten wiersz nie jest do roztrząsania publicznego, ale ma inspirować rozmowę samego z sobą, zarówno kobiety jak i mężczyzny, a najlepiej razem. Wielkie dzięki za przypomnienie zwłaszcza w tak pięknej i ekspresyjnej formie. Czasami warto się zatrzymać w tej życia gonitwie i zadumać się nad tym co najważniejsze. Magda
Ponadczasowy - tej refleksji w tym smartfonowym świecie nam brakowało. Wielkie, wielkie dzięki R&M.
Tekst niezwykły. Poruszający i wymowny w swym przesłaniu.
Nie sposób napisać go bez emocjonalnych nawiązań, unaocznień czy porównań, bo wymaga, a wręcz prosi się o to temat przedstawiony przez autora. Ale nawet gdyby odłożyć na bok emocje na rzecz racjonalności i logiki, to najlepszym komentarzem do tego jest fragment:
"Bo nigdy już nic nie będzie tak samo, (...)"
Dziękuje za ten wiersz.
Pozdrawiam!
Nasze Życie to nie gra komputerowa,
Gdzie kliknięciem zaczniemy od nowa.
Dzięki za ten piękny, zmuszający do refleksji przekaz wiersza. Dagmara i Wojtek.
Droga Pani, dziękuję za piękny bloog z perełkami poezji, dający wiele pozytywnych emocji i refleksji. Dużo, dużo, dużo zdrowia i sił, tak bardzo nam teraz potrzebnych. Magda
Z całego serca zdrówka Pani życzę,
I na dalsze piękne wiersze liczę.
Marta
Dziękuję Wszystkim za płynące z serca życzenia zdrowia.
Jak się skumulują to wystarczą mi na pewno na długo.
Serdecznie pozdrawiam, nadal oczywiście zapraszam.
Donka.
Jestem pewna, że ten wiersz ocali i już ocalił nie jedno życie, choćby przez chwilę zawahania i refleksji.
Wielkie dzięki, za jego przypomnienie!
Roma
Prześlij komentarz