Etykiety

poniedziałek, 21 grudnia 2020

CZESŁAW MIŁOSZ - Uczeni

 



Pięk­no przy­ro­dy jest po­dej­rza­ne.
No tak, prze­pych kwia­tów.

Na­uka dba o po­zba­wia­nie nas ilu­zji.
Na­wet nie wia­do­mo, cze­mu jej tak na tym za­le­ży.
Wal­ki ge­nów, ce­chy za­pew­nia­ją­ce suk­ces,
Zysk i stra­ta.
 

Ja­kim ję­zy­kiem, na Boga, prze­ma­wia­ją ci lu­dzie
W bia­łych ki­tlach? Ka­rol Dar­win
Czuł przy­naj­mniej wy­rzu­ty su­mie­nia
Ogła­sza­jąc swo­ją teo­rię, jak mó­wił, dia­bel­ską.

A oni co? Ich to prze­cie po­mysł:
Po­se­gre­go­wać szczu­ry w osob­nych klat­kach,
Po­se­gre­go­wać lu­dzi, nie­któ­re ich ga­tun­ki
Od­pi­sać na ge­ne­tycz­ne stra­ty oraz wy­truć.

"Py­cha pa­wia jest chwa­łą Boga" - pi­sał Wil­liam Bla­ke.
Kie­dyś cie­szy­ło nam oczy
Bez­in­te­re­sow­ne pięk­no, z sa­me­go nad­mia­ru.
A co nam zo­sta­wi­li? Tyl­ko ra­chun­ko­wość
Ka­pi­ta­li­stycz­ne­go przed­się­bior­stwa
.

4 komentarze:

jotka pisze...

Czasami faktycznie rozebranie świata na czynniki pierwsze pozbawia nas fantazji i romantyzmu, nawet miłość nazywana jest chemią...

donka pisze...

Trochę Miłosz przesadza.... co jest piękne - nim pozostanie. Gdy wyjdziesz wieczorem przed dom i spojrzysz w górę, mimo że masz więcej wiedzy o tej górze od naszych pra pra dziadów widzisz to samo piękno, które oni widzieli. . Niszczymy to piękno - to fakt, ale sam Miłosz ma w pewnym stopniu świadomość zysków i strat. Wiersz do dyskusji.

Ale wiesz nie przeszkadza mi to określanie miłości chemią. Faktycznie nie jest ono romantyczne, ale czym są feromony?


Dopiero zajrzałam do komputera, miałam nie za dobry dzień, przepraszam za późną odpowiedź.

donka pisze...

Jotko zauważyłam, że zamieszczałaś komentarz w blogu Artbooka. Chciałam też coś napisać, ale nie mogę znaleźć polecenia "Publikuj komentarz" czy jakiejś innej możliwości zapisania komentarza. Pewnie nie umiem tego znaleźć. .Ani u Ciebie, ani u Matyldy nie mam żadnych trudności.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Pisałam poważnie o tym , żebyś nie chowała swoich wierszy w blogu... masz ich już dość dużo, na pewno cieszyłyby się powodzeniem.... mam w domu kilka takich małych wydań poezji osób, które się na to odważyły i nie żałują , dostają listy od czytelników, którzy chwalą sobie przeczytane wiersze.....

jotka pisze...

Nie wiem od czego to zależy, ale też nie zawsze znajduję tam pole komentarza...próbuję później.