Marc Chagall |
Na
skosie ściany, w nią wczepieni,
Ja wzięty z czerni, ty z zieleni,
Już nie
Ci sami, już minieni,
Dalecy sobie, rozłączeni,
Na
wieczność w chwili zatrzaśnięci,
W drewno oprawni, w szkle zamknięci
Stoimy razem,
przytuleni,
Jak para dawno znikłych cieni…
2 komentarze:
Niby zwykłe zdjęcie, a jednak...inspiracja dla poety:-)
Tym razem ja narzekam na komentarze żyjące swoim życiem i znikające....nie skopiowałam, moja wina. Więc teraz króciutko: Ćwikliński inspirował się obrazem, Chagalla - Kochankowie w Różu. Chagal namalował cały długi cykl "Kochanków" Nie przepadam za poezją powstałą z inspiracji malarstwem... wielu znanych poetów takich jak Herbert, Szymborska, Jacek Kaczmarski "zabawiało się." poetycką interpretacją dzieł malarskich . Z tych, które znam podobał mi się tylko wiersz Różewicza, którego wyobraźnie pobudził : Bruegela „Upadek Ikara" A Ćwikliński napisał swój wiersz tak leciutko, że pewnie rzucił tylko okiem na "Kochanków.... Skojarzyłam słowa "Ja wzięty z czerni, ty z zieleni" tylko dlatego, że znałam ten obraz.... nawet zastanawiałam się kiedyś czy jest na pewno Chagalla. Ale chyba tak.
Pozdrawiam serdecznie.....
Dobranoc. podobno należy się teraz wysypiać, a ja znów nie daję rady.
Prześlij komentarz