Andrzej Sikorowski – Bo przecież razem
* * *
Gdyby tak zebrać wszystkie
zimy,
zamiecie które się
przeżyło
takiej lawiny, takiej
lawiny
jeszcze kochany tu nie
było
A gdyby zebrać
wszystkie wiosny
które szumiały wichrem
w głowach
pewnie by powstał sonet
miłosny
żeby Petrarka mógł się
schować
Bo przecież razem obok
siebie tyle chwil
do ziarna ziarno się
zbierało krok po kroku
za nami setki godzin i
tysiące mil
w poszukiwaniu lądu
który zwie się spokój
Bo przecież razem obok
siebie tyle lat
sami nie wiemy jak to
wszystko się udało
a srebrny deszcz, który
we włosach znaczy ślad
to jakby medal za
odwagę i wytrwałość
A gdyby rozlać do
butelek
wszystko co razem się
wypiło
takie wesele, takie
wesele
jeszcze się nigdy nie
zdarzyło
A gdyby zebrać
wszystkie noce
po których mdleliśmy z
gorąca
to byłby koncert, byłby
koncert
bez słów muzyki i bez
końca
Bo przecież…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz