Jestem srebrne i
dokładne.
Nie mam uprzedzeń.
Cokolwiek widzę
połykam natychmiast
niezamglone ani
miłością, ani nienawiścią.
Nie jestem okrutne tylko prawdomówne-
Oko małego,
czworokątnego boga.
Większość czasu
medytuję na przeciwległej ścianie.
Jest ona różowa i
nakrapiana. Patrzyłem na nią tak długo
że sądzę iż stała się
częścią mojego serca.
Lecz ona migoce.
Twarze i ciemność
rozdzielają nas bezustannie.
Elizabeth Adela
Stanhope Forbes
|
Teraz jestem jeziorem.
Kobieta pochyla się nade mną,
Przeszukuje aż do dna, żeby odkryć kim jest naprawdę,
Potem zwraca się do tych kłamców, świec i księżyca.
Nagradza mnie łzami i niepokojem rąk.
Jestem ważne dla niej.
Odchodzi i powraca.
Co rano twarz jej zastępuje ciemność.
We mnie zatopiła młodą dziewczynę
i we mnie stara kobieta
Staje naprzeciw niej,
dzień po dniu, jak okropna ryba.
przeł.
Zbigniew Herbert
3 komentarze:
Literówka w nazwisku: Sylvia Plath.
Dziękuję - masz rację. Muszę poświęcać więcej uwagi korekcie. A przecież to jeden z jej znanych wierszy, przeze mnie lubianych, choćby z uwagi na osobiste skojarzenia.
Pozdrawiam - DZIĘKI.
PS. W młodości czytałam jej książkę.... nie wspominam jej dobrze. Może teraz po latach bardziej bym rozumiała. jej depresyjność. Niestety nie mam na to już czasu. Za wielkie mam zaległości w literaturze, którą chciałabym zdążyć przeczytać.
Donko, zapewne masz na myśli powieść "Szklany klosz". W młodości się nią zaczytywałam, utożsamiałam z bohaterką. Marzyłam o ostatecznym rozwiązaniu w stylu Sylvii Plath, która wkrótce po wydaniu tej książki odeszła. Nie zdobyłam się na to i z pewnością szkoda. Ale wiersze tej tragicznej poetki piękne.
Trzymaj się, czasy nastały dziwne. Jakbym widziała w tym jakiś sens, powiedziałabym, że Pan Bóg w końcu nie wytrzymał, patrząc, co wyczyniają żałosne ludki, które stworzył. Jak zostaniesz w domu, wszystko będzie dobrze. Pozdrowienia :)
Prześlij komentarz