Łąka
Wśród wysokiej trawy
i kwiatów
babcia oprowadza mnie
po łące.
To są smółki,
pokazuje.
A tu kukawka.
A tu, widzisz -
jastrun.
A ten kwiat nie ma
nazwy,
bo to
kwiat twojego losu i
ty sam dasz mu nazwę,
jak podrośniesz.
Po łące hula wiatr.
Aż mi strach:
a nuż,
zanim podrosnę,
skoszą kwiat i nie
zdążę
dać mu nazwy?
Babcia milczy.
Wiatr coraz
silniejszy.
Stoję samotny
na skoszonej łące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz