Gdzieś
musi być przebłysk
światła
który rozprasza mrok
przyszłości
nadzieja
która nie daje się
zabić
beznadziejnością
i wiara
która nie zaczyna
natychmiast
nie dowierzać sobie
Gdzieś
musi być niewinne
dziecko
którego jeszcze nie
zdobyły demony
świeżość życia
co nie tchnie jeszcze
zgnilizną
i szczęście
którego nie osiąga
się
nieszczęściem innych
Gdzieś
musi być budzik
rozwagi
który ostrzega przed
zabawą w samounicestwienie
powaga
która waży się brać
siebie poważnie
i dobroć
której korzeniem nie
jest tylko
powstrzymane zło
Gdzieś
musi być piękno
które wciąż pozostaje
pięknem
czyste sumienie
co nie ukrywa
zatajonej zbrodni
musi być
miłość do życia
która nie mówi
rozdwojonym językiem
i wolność
której nie zdobywa
się niewolą innych
tłum. ze szwedzkiego
Zygmunt Łanowski
2 komentarze:
Znam i lubię ten wiersz, chyba go umieściłam w Babińcu Literackim na Facebooku.
Pozdrawiam.
Przyznam się, że nie znam Babińca. Ile to jeszcze ten Facebook skrywa świetnych stron , do których powinnam regularnie zaglądać? Ale do Babińca faktycznie warto.... dużo tam nieznanych mi poetów,, ciekawej poezji. Dziękuję za mimowolną podpowiedź. Wprawdzie po wieloletniej działalności na Fb..... od pewnego czasu ograniczyłam do minimum wchodzenie na swój profil. Czas, który mi jeszcze pozostał coraz bardziej się skraca, a tyle jeszcze chciałabym się dowiedzieć, poznać, i nawet nauczyć.
Pozdrawiam serdecznie.... oczywiście zapraszam,
donka
Prześlij komentarz