Za mały ogród
za nisko gałęzie
w oczku wodnym
się nie zanurzę
Był kiedyś dom
były pokoje
nigdy nie otwierane
Tam szło się cały
dzień
od solniczki do
pieprzniczki
po drodze oglądając
rodzinne zdjęcia
A teraz
gdzie indziej łóżko
gdzie indziej szafa
gdzie indziej podmiot
gdzie indziej
orzeczenie
spójnik płacze
zgubiony w drodze
gdzie indziej
dach gdzie indziej
duch
korzenie w walizce
jeden mi się wymknął
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz