Delva Mathija |
Tak wiele wokół ciszy, że
niemal słyszę,
jak rozbijają się o szyby
promienie księżyca.
W piersi mej
głos obcy się zbudził
i wyśpiewuje we mnie cudzą
tęsknotę.
Mówią, że przodkowie, co
przedwcześnie zmarli,
mając w żyłach młodą krew,
wielką namiętność,
żywe słońce w
namiętnościach,
przybywają,
przychodzą, by dokończyć
w nas
nie przeżyte życie.
Tak wiele wokół ciszy, że
niemal słyszę
jak rozbijają się o szyby
promienie księżyca.
A któż to wie, duszo ma, w
czyjej piersi ty sama wyśpiewasz
kiedyś, po stuleciach,
na delikatnych strunach
ciszy,
na harfie ciemności –
zdławioną tęsknotę
i złamaną radość życia?
Któż to wie? Kto wie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz