Konstantin Razumov |
ŚWIAT ORDONKI
Nie
najlepszy to był świat,
pełen
drobnych i wielkich wstydów,
Ale
było kilka pań
cudownie
sentymentalnych,
ale
było kilka pań
prawdziwie
niebanalnych!
Dziś
miłość ci nic nie wybaczy,
za
kłamstwo, alkohol czy grzech
dziś
przyjdzie ci słono zapłacić,
i
nikt nie zamieni ich w śmiech!
Gdy
wrócisz pijany,
szczęśliwy
czy zły,
czyjś
głos ukochany
nie
powie: `To nic, to ty...`
Bo
miłość dziś nic nie wybaczy,
lecz
wściekła pobiegnie do drzwi,
w
dzisiejszych kochankach tak wiele jest z graczy
a
mało, tak mało - z Ordonki i mgły...
Przeminęły
czasy burz
i
dziewczyny są wyższe i dłuższe,
świat
Ordonki przykrył kurz
i
kobiety dziś mają duszę.
Ale
czemu nie ma pań
nieznośnie
sentymentalnych,
ale
czemu nie ma pań
prawdziwie
niebanalnych!
Dziś
miłość ci nic nie wybaczy,
za
kłamstwo, alkohol czy grzech
dziś
przyjdzie ci słono zapłacić
i
nikt nie zamieni ich w śmiech!
Gdy
wrócisz pijany,
szczęśliwy
czy zły,
czyjś
głos ukochany
nie
powie: `To nic, to ty...`
Bo
miłość dziś nic ci nie wybaczy,
lecz
wściekła pobiegnie do drzwi,
w
dzisiejszych kochankach tak wiele jest z graczy
a
mało, tak mało - z Ordonki i mgły...
ta
Warszawka z dawnych lat
te
fałszywe etole z mitów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz