Zakochani nad miastem – Marc Chagall
|
Kiedy jeszcze byłam małą
Babcia mi opowiadała
O kramiku cudnych zdarzeń
W którym się kupuje za grosiki marzeń
W tym kramiku dniem i nocą
Jakieś światła wciąż migocą
To miraże pięknych zdarzeń
Które można przeżyć za grosiki marzeń
Jeśli człowiek bardzo pragnie
Może bez tajemnych zaklęć
Stać się ptakiem w biały dzień
I na jawie przeżyć sen.
Może... morza rozkołysać
Wiatrem na nich wiersze pisać
I do wysp dalekich płynąć,
By latarni światłem płonąć.
Może wszystkie słońca blaski
Przekuć w proste wiejskie dzwony,
żeby głos ich się rozchodził
w wszystkie cztery świata strony.
Wierze, babciu, twoim słowom
Wiem, że gdzieś tam kramik stoi
Lecz przechodnie go mijają
Pogubili bowiem swe grosiki marzeń.
Anna German:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz