Galeria Sergio Bustamante |
„Być albo nie być…” Takie śmieszne zdanie
przez lat czterysta ludziom myśl zaprząta.
Tak postawione, fałszywe pytanie
śmiech we mnie budzi. Z właściwego kąta
gdy patrzę na nie, dostrzegam fałszywkę.
Półprawda taka jest od kłamstwa trwalsza,
stanowiąc sobą błyszcząca przykrywkę
myśli, co poszła w drogę jakąś dalszą.
„Być albo nie być…” To dyktuje pycha
temu, co sobie uzurpuje prawa
tworzenia bytów. To logika licha,
ludzka, ułomna… I śmieszna się stawa.
Decyzja: nie być. Twoja, suwerenna,
w twej mocy bowiem znaleźć się w niebycie.
Decyzja bycia? Prawda jest niezmienna:
nie decydujesz, czy dać sobie życie.
O czym w tym zdaniu mi powiedzieć chciałeś?
Bez twej decyzji niebyt też się stanie.
Już to na sobie, Wiliamie, poznałeś.
„Być albo nie być…” Takie śmieszne zdanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz