Życie to ciągła męka istnienia
Idąc w głąb jego tak bez sumienia
Drążymy w sobie gwóźdź nieprzeżarty
Patrzymy w obraz ten nic nie warty
Ciągłe pytania dręczą serc głosy
A my na przekór chwytamy losy
Jednemu szczęście drugiemu pech
Dany jest w darze cudowny blef
Lecz cóż to nagle serce zabiło
Ostatnim tchnieniem ziemię zabiło
Nie warte życie nie warta śmierć
Ważne jest tylko to co dziś jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz