Gdybym nawet chciała nie mogę temu zaprzeczyć...... interpretujemy historię zależnie od chwilowych potrzeb politycznych, z morderców robimy bohaterów, a bohaterów zostają zgładzeni. Świadkowie prawdy powoli odchodzą, nowe pokolenia rosną w kłamstwie, które po latach, po wiekach staje się jedyną prawdą. Szczęśliwie nie jest to regułą.....
To nie historia zapomina, to ludzie mieszają w tym kotle...
OdpowiedzUsuńMyślę tak samo jak Jotka
OdpowiedzUsuńGdybym nawet chciała nie mogę temu zaprzeczyć...... interpretujemy historię zależnie od chwilowych potrzeb politycznych, z morderców robimy bohaterów, a bohaterów zostają zgładzeni. Świadkowie prawdy powoli odchodzą, nowe pokolenia rosną w kłamstwie, które po latach, po wiekach staje się jedyną prawdą.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwie nie jest to regułą.....
Pogodnej niedzieli, pozdrawiam serdecznie
Ps. przepraszam, ma być bohaterowie zostają zgładzeni, a nie bohaterów.
UsuńIdealny przykład na to, że Ukraina wywołała wojnę z Rosją a Putin jak coś powie, to na pewno dotrzyma… 😡
OdpowiedzUsuńno właśnie.... a czy wiadomo jak będzie sie mówiło o tym za sto lat.... kto był Kainem, a kto Ablem....
UsuńZależy Aldonko, kto będzie pisał historię, bo przecież historia nie pisze się sama jak często się mawia....
OdpowiedzUsuń