Światło jest blaskiem wtedy
gdy się wyłania z ciemności
jak tratwa ratunkowa
wśród morza obojętności
jak tratwa ratunkowa
wśród morza obojętności
to okruch serdeczności
płynący z serca co było
już lodu bryłą
to ciepły dotyk dłoni
kogoś dawno nie spotkanego
gdy nagle przyjdzie
w długo odkładane odwiedziny
to skalna półka
na drodze taternika
którą wyczuła noga
w odpowiedniej chwili
jak poręcz nad przepaścią
na drodze taternika
którą wyczuła noga
w odpowiedniej chwili
jak poręcz nad przepaścią
światło to lampa
rozświetlająca mroki
błądzącym
we wszystkich labiryntach
rzeczywistości
błądzącym
we wszystkich labiryntach
rzeczywistości
Jadwiga Zgliszewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz