słowa zostały zużyte
przeżute jak guma do żucia
przez młode piękne usta
zamienione w białą
bańkę balonik
osłabione przez polityków
służą do wybielania
zębów
do płukania jamy
ustnej
za mojego dzieciństwa
można było słowo
przyłożyć do rany
można było podarować
osobie kochanej
można było słowo
przyłożyć do rany
można było podarować
osobie kochanej
teraz osłabione
owinięte w gazetę
jeszcze trują cuchną
jeszcze ranią
ukryte w głowach
ukryte w sercach
ukryte pod sukniami
młodych kobiet
ukryte w świętych księgach
wybuchają
zabijają
Tadeusz Różewicz
Jak zwykle poeta najlepiej opowiedział o tym, co wszyscy od dawna obserwujemy...
OdpowiedzUsuńto prawda...... ale ci, o których pisze poeta, których słowa zabijają nie czytają poezji.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.... u nas śnieg, za oknem biało,. mglisto i ponuro
Przygnębiające to mocno…
OdpowiedzUsuńPrawde mowiac to jest to rozpaczliwy wiersz...
OdpowiedzUsuńStokrotka
Może nie rozpaczliwy co poruszający ...... i prawdziwy.... są słowa kojące, są słowa pełne tęsknoty, miłości, zachwytu, ale też i takie właśnie jakie opisuje Różewicz - raniące serce, duszę i zatruwające mózg....
UsuńPs. Jest takie arabskie przysłowie: " Rana od słowa jest gorsza niż rana od mieczy."
OdpowiedzUsuń