Aby coś okazało się piękne,
Stało się faktem
i nie dało się cofnąć,
Aby odtąd trwało
niedosięgłe dla nikczemności.
Aby przy nim
bezsilna była nienawiść i przemoc,
Aby choć taka wolność
miała gdzieś swoje azylum,
A wszechpotęga zła
choć taki opór przeciwko sobie –
Po to piszę i gdybym nie był pewny, że mam rację,
Nie wiedziałbym, po co istnieję.
Kazimierz Wierzyński
1 komentarz:
Piszę, by skrystalizować swoje myśli.
Prześlij komentarz