Strony

niedziela, 8 grudnia 2024

Edmund Borzemski - Burza druga

 


Uciekam w ramiona lasu,
leżę na zielonym łożu mchów,
rozczesują mi włosy
smukłe palce traw.

Twarz wtulam
w miękką pierś przestrzeni,
słyszę jak pęka
twardy orzech nieba
roztrzaskany pięścią grzmotu.



Za chwilę krople
zmyją z mojej twarzy
cieniutkie strużki tęsknoty.

Edmund Borzemski.


3 komentarze:

  1. Uwielbiam las i też uciekam w jego ramiona. Gdy mam możliwość, chodzę na całodniowe wycieczki przez lasy, łąki i pola. Szczególnie późnią wiosną i latem. Dotykam drzewa, staję bosymi stopami na miękkiej trawie, obserwuję mrówki i słucham ptaki, czasem robię zdjęcia. "Uziemiam" swoje złe emocje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie powiedziane o uziemianiu złych emocji....zazdroszczę tych wędrówek.... nie mam w pobliżu lasu, mam góry.
    Miłego popołudnia i wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Góry również piękne. Widoki kojące oczy.
      Dziękuję, pozdrawiam ciepło.

      Usuń