Strony

piątek, 11 października 2024

Krzysztof Mrowiec - Wspomnienie


Melodia przypadkiem usłyszana w radiu
Znajoma twarz z przeszłości
widziana kątem oka wśród przechodniów

Przyjemny podmuch wiatru
Wspomnienia ożyły w mej pamięci
Zobaczyłem dawno zapomniane
Przypomniałem sobie dawno nie widziane
Odwróciłem się i zawołałem...

Wołałem w pustkę przechodniów
Krzyczałem w morze obcych dusz
















Melodia ucichła
Twarz uciekła

Wiatr przeminął
Zostaliśmy sami:
ja i moje wspomnienie o marzeniu...

4 komentarze:

  1. Bardzo smutne...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Od śmierci mojej mamy mija 20 lat, taty 5, a ja wciąż gdzieś widuję podobne sylwetki...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  3. Również długo widywałam w różnych miejscach męża.... złudzenie bardzo bolesne.
    Zamieszczałam kiedyś w blogu bardzo porusząjący , o podobnej treści wiersz Bogdana Loebla - - oto fragment - "
    dziś
    dziś imię me
    imię to
    zawołał ktoś
    ktoś mnie nazwał znów jak zawsze…..





    " tylko ty mnie tak wołałeś
    znowu do mnie biegłeś
    znów się do mnie śmiałeś
    ale to nie byłeś ty
    nie, nie byłeś ty
    do mnie biegł ktoś obcy mi "

    OdpowiedzUsuń