Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Strony
▼
czwartek, 8 sierpnia 2024
/Wołyńska wieś - Usicze/ Artur Wodarski - modlitwa babci Franciszki
Johana Krotheuna
Matko Święta, ja Franciszka, z domu Pogonowska, modlę się do ciebie o ziemię dla mojego męża, który wyszedł na wojnę i nigdy nie wrócił.
Niech trafi mu się taki kawałek, jak u nas w Usiczach - tłusty i pełen życia. Niech jego nogi zagłębią się w niej do kolan, a dłonie nabiorą grudkę ziemi i poczują zapach przednówka.
Matko Święta, kiedy głowę przyłoży do tej ziemi zobaczy syna swojego. Ten jeden raz niech spojrzy i zapamięta jego twarz, żeby do końca z nim pozostała nawet wtedy, gdy już zamknie oczy.
Mnie, Matko Święta, daj tylko kawałek chleba na każdy dzień mojej tułaczki po tym świecie. To kromka dla syna mojego Franciszka, żeby nie umarł z głodu, bo jedna śmierć w tej rodzinie wystarczy.
I nie pozwól mi, Matko, zwątpić, że mąż mój znajdzie swój kawałek ziemi, a ja z synem swoje miejsce, w którym będzie jak w naszych Usiczach: tłusto i pełno życia.
Bardzo wzruszający wiersz
OdpowiedzUsuńjotka
Znam go od dawna i i gdy go czytam też mnie bardzo wzrusza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.