Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Strony
▼
poniedziałek, 3 października 2022
Julian Tuwim - Pokoik na Hożej
Brylantowe i mroźne błyszczą gwiazdy w przestworzach, Z wieczną gwiezdną chorągwią noc sprawuje swą straż, A ty, biedna dziewczyno, w pokoiku na Hożej Siedzisz sama przy oknie i łkasz. A przyczyna wiadoma: jakiś chłopak bezecny Najpierw miał, potem rzucił, przedtem kochał, dziś nie, A ty dalej go kochasz, no przypuśćmy, powiedzmy, I codziennie go widzisz we śnie.
Ale czym jest pokoik na Hożej I twój smutek, i chłopiec, i ty, Miliard świateł wiruje w przestworze, Mleczne drogi, mgławice i mgły. Potem ziemia jest, lądy i morza, A na ziemi wśród krajów i miast Skrawek drobny: Warszawa i Hoża, Co to znaczy wśród światów i miast?
Ty codziennie na Hożej, a ja często na Polnej Siedzę sama, samotna i wpatruję się w noc I podobno jest trzecia, która mieszka na Solnej, Czwarta, piąta, tysiączna, ach, moc. W każdym mieście: w Paryżu, w Kopenhadze, Londynie, Nawet w Tokio, w Kaliszu, w Jokohamie, czy wiesz? Pęka serce z miłości jakiejś biednej dziewczynie, Więc na Hożej tak musi być też.
Przeogromna jest ziemia i morze, Świat bez miary i kresu gdzieś gna, A maleńki jest pokój na Hożej, Jeszcze niniejsze jest serce i łza. Lecz ty jeden zrozumiesz, o Boże, W majestacie gwiaździstych twych szat, Że ważniejsze jest serce na Hożej, Niż te gwiazdy, mgławice i świat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz