Strony

sobota, 23 lipca 2022

Marek Dębski - Z Halemby My

 
Dziś nad Ojczyzną żałobny tren
Szary poranek i trwożny sen
Nie strójcie się w żałobny szal
Nieszczere łzy, służbowy żal

Ale gdy..

.
Zamilknie żałobnych werbli granie
Szary dzień, samotna noc nastanie
Wyschną medialne publicystów łzy
I wróci Ja i Ty, zamiast słowa My






Żałobny wrzask z wiatrem uleci,
W sercu cicha pamięć pozostanie

O dobry los naszych matek, żon i dzieci
Prosimy Cię Panie


... a nadzieję w ludzi zachowaj im Panie...



7 komentarzy:

  1. Agata: Pamięć i nadzieja w pięknej formie ...

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba z myślą o Tobie zamieściłam ten wiersz M. Dębskiego.... Pamiętam że kiedyś prosiłą mnie o jego wiersze czytelniczka o i mieniu Agatka. Jeśli się mylę - przepraszam.... i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Magda: Dziękuję, także za ten piękny Blog.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że odwiedzasz mój blog..... to tak jakbyś czytała wiersze w blogu wspólnie ze mną. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Agatko za komentarz.... proszę o więcej.... komentarze b. mnie cieszą, prowokują do dyskusji, świadczą o tym, że wiersze są czytane.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. „Ale gdy...
    Zamilknie żałobnych werbli granie
    Szary dzień, samotna noc nastanie
    Wyschną medialne publicystów łzy
    I wróci Ja i Ty, zamiast słowa My.”

    Sama, sama prawda! Jego wiersze zawsze wzbudzają emocje i skłaniają do zadumy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację Anonimowy ...to wiersze bardzo refleksyjne i piękne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń