Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Strony
▼
wtorek, 26 kwietnia 2022
Jonasz Kofta - Piasek
Przesypię piasek w twoją dłoń Ty go przesypiesz w moje ręce Na długo nam nie starczy to Będzie ubywać coraz więcej Nie podzielimy czasu nigdy W miłości to najmniejsze zło Niedoskonałe są klepsydry Z naszych gorących, suchych rąk
Chcieć więcej Niż się wie Że można chcieć To codzienna klęska Tych, którzy kochają
Iść dalej Niż się wie Że można iść To jedyna radość Tych, co przegrywają
Wiedzieć więcej Niż się wie Że można wiedzieć Jest jak uśmiech Na spotkanie z klęską
Jakże trudną rzeczą jest Oddychanie Jakże trudno Się wyrzec Jasnych tęsknot Przeliczę piasek w dłoniach twych A z niego wielość dni wywróżę Może cierpliwa jestem zbyt Chcę, by to trwało jak najdłużej Zagarnij piasku jak najwięcej Ile się da na jeden raz Może za małe mamy ręce Żeby zagarnąć nimi czas Chcieć więcej...
Czytam zawsze, komentuję czasem, niekiedy nie umiem skomentować, ale echa utworu pozostają we mnie. Serdeczności podsyłam jak zawsze.
OdpowiedzUsuńDla mnie to świetna metafora wspólnego życia, każdy dzień jak ziarna piasku, raz sypią się szybciej, raz wolniej...
OdpowiedzUsuń